Autor Wiadomość
SłonecznyZakątek
PostWysłany: Śro 18:10, 10 Sie 2011    Temat postu:

deeja .

Podejmować decyzję można tylko przy demokratycznym głosowaniu.
Nie przypominam sobie, by na wczorajszym zebraniu było jakieś głosowanie? Wink
Nie można uznać, że jeśli ktoś wykrzykuje swoje zdanie to jest zdanie ogółu.
Tak więc czekamy dalej na głosowanie nad rodzajem ochrony, rozliczeń wody, sprzątania, czy prądu.

Pozdrawiam.
p.s. Proponuję trochę poczytać literatury...
Mieszkaniec
PostWysłany: Śro 12:34, 10 Sie 2011    Temat postu: w sprawie garazu

Ciesze sie zatem slyszac, ze koszty utrzymania niewykupionych miejsc postojowych ponosi deweloper. W takim razie mozna liczyc na to, ze pozycja za miejsce postojowe w czynszu pozostanie niezmieniona.
majkel
PostWysłany: Śro 12:25, 10 Sie 2011    Temat postu:

[deejay] karty do głosowania mają być po to żeby podjąć konkretne decyzje na tematy, na które jest kilka zdań i które wszędzie się przewijają jak np. rozliczanie czynszu, które zaproponowała admin a decyzji w tej sprawie nie podjęto. Żyjemy w demokratycznym państwie i to normalne postępowanie, że w kwestiach spornych powinno się odbyć głosowanie, a większość przechodzi. Jak wybieramy prezydenta, rząd itp. to piszemy opinie i wysyłamy do Wawy i róbcie co chcecie? Nie wydaje mi się... Opinie można pisać i co to da? Adminka sobie poczyta i tyle, może coś z tym zrobi może nie. A tymczasem z tych opinii może wyciągnąć tematy najczęściej się powtarzające i poddać głosowaniu, aby ustalić co i jak konkretnie. Bo na podstawie samych opinii to ona decyzji podjąć nie może, my musimy to zrobić, a jeżeli na zebraniach się debatuje na temat "koloru płotu ogródka" to sorry - nic z tego nie wyniknie i tyle.

Pozdrawiam! Smile
MAŁA
PostWysłany: Śro 12:22, 10 Sie 2011    Temat postu:

Deejay...dziękuję za sprawozdanie z zebrania... Smile zawsze uważam że lepiej zapobiegać takim sytuacją (izolacje garażu) niż później szukać winnych. Pozdrawiam
deejay
PostWysłany: Śro 12:09, 10 Sie 2011    Temat postu:

[bubu] zostało ustalone ograniczenie sprzątania do dwóch razy na tydzień, choć dla mnie to nawet raz by wystarczył, bo ręce swoje też mamy i klatkę możemy sprzątać we własnym zakresie. No, ale wygoda jest.

[Mieszkaniec, MALA] na zebraniu było wyraźnie powiedziane, że za miejsca niewykupione w hali garażowej płaci developer. Temat ochrony był omawiany na zebraniu ochrona zostaje jak jest, inne rozwiązania proponowane nie są lepszymi.

[Olga225] hala garażowa jest częścią wspólną budynku i każdy może z niej korzystać, dlatego ponosimy opłaty wspólnie. Ludzie wykupił w hali tylko miejsce postojowe, czyli ułamek wielkiej powierzchni. I co najwyżej za to miejsce mogą być obciążeni dodatkową opłatą. Ogródek to zupełnie coś innego, bo jest prywatny i inni nie mogą na niego wchodzić. Za chwilkę dojdzie do paradoksu, że ja nie będę chciał płacić za piaskownice, bo nie mam dzieci albo, dlaczego płacę za windę jak dla zdrowia chodzę tylko i wyłącznie po schodach. Każdy z was wiedział, co kupuje, co jest częścią wspólną i powinien skalkulować opłaty za to wszystko w późniejszym czynszu.

[MALA] problem z uszkodzeniem izolacji stropu garażowego przez poszczególnych właścicieli ogródków, lub innych uszkodzeń tak na prawdę nie jest problemem.
Zepsujesz coś, uszkodzisz, jeżeli Ci udowodnią sam osobiście pokrywasz koszty naprawy. Może to być np. z twojego prywatnego ubezpieczenia. Każdy jest odpowiedzialny za swoje czyny i też nie mam zamiaru pokrywać takich kosztów z pieniędzy wspólnoty, czyli m.in. moich.

[majkel] głosować to można nad ustawą wypracowaną w sejmie. karty do głosowania też tam świetnie zdają rezultat gdyż są tylko trzy możliwości odpowiedzi TAK-NIE-WSTRZYMUJĘ SIĘ. My nie potrafimy wspólnie wypracować takich pytań. Administratorka nie wypisze wszystkiego, co przyjdzie jej do głowy np. w kwestii ochrony, w podpunktach ABCD... i wrzuci do skrzynek, bo to nie ma sensu. Otrzymaliśmy przed zebraniem ankietę do wypełnienia. Ciekawe ilu z Was odesłało ją z powrotem do administratorki. Tam mogliście przecież napisać, co i jak wg. was powinno być rozwiązane oraz zadać pytania, które mają być poruszone na zebraniu. Myślę, że był to zdecydowanie lepszy sposób niż proponowana karta do głosowania.

[SłonecznyZakątek] jak jesteś nie obecny, to raczej wszędzie obowiązuje zasada "nie masz głosu". Inne sprawy były dla Ciebie ważniejsze, mogłeś wysłać kogoś z rodziny w zastępstwie (nawet kolegę). Twoje pytania, jeżeli zwróciłeś ankietę, też myślę były poruszane na zebraniu.
MAŁA
PostWysłany: Śro 9:41, 10 Sie 2011    Temat postu:

Też się zgadzam z Majkelem, zrobić kartę do głosowania. Niech administracja wrzuci do skrzynki a późnij w określonym terminie złożymy w portierni i tyle.
SłonecznyZakątek
PostWysłany: Śro 9:27, 10 Sie 2011    Temat postu:

majkel ma dobry pomysł i sprawdzony na innych wspólnotach.

Szkoda, by rózne uzgodnienia nie były możliwe do głosowania dla wszystkich.
Przecież to zrozumiałe, że nie wszyscy mogą zawsze dotrzeć na zebranie wspólnoty.

Zaproponujcie to pani Zarządcy.
majkel
PostWysłany: Śro 8:35, 10 Sie 2011    Temat postu:

Wydaje mi się, że administracja powinna przygotować karty do głosowania z konkretnymi pytaniami i do nich odpowiedzi np.:

Którą opcję rozliczania czynszu i miejsca postojowego wybierasz?
1. opcja pierwsza
2. opcja druga

itd. itp.

Takie karty opieczętowane i podpisane numerem mieszkania (żeby nie było oszustwa) dostarczyć do skrzynek mieszkańców i dać np. tydzień czasu na udzielenie odpowiedzi i dostarczenie kart głosowania z wyborami do jakiejś urny u ochrony.

Wtedy uzyskana zostanie większość głosów (np. na pierwszym spotkaniu pojawili się przedstawiciele około 40 mieszkań, bo takie info uzyskałem od admina) i zostałyby podjęte konkretne decyzje, bez wnikania w kolory płotków itp. Bo tak jak w jednym z poprzednich postów napisał kolega, że kto potrafi bardziej krzyczeć ten na spotkaniu będzie mówił niekoniecznie na temat, który jest ważny.

Jaka tematyka pytań? To chyba każdy mniej więcej wie, więc jakieś swoje listy z propozycjami zmian też można wrzucić odpowiednio wcześniej do urny, a administracja wybierze ten najpopularniejsze (czyli ochrona, sprzątanie, rozliczenie czynszu, regulamin osiedla) i podda to pod głosowanie.

Wg mnie jest to najlepsze rozwiązanie bo gwarantuje konkretne wyniki i postanowienia, które na zebraniu ciężko osiągnąć przez dyskusje, które donikąd nie prowadzą.

Pozdrawiam! Smile
MAŁA
PostWysłany: Śro 8:22, 10 Sie 2011    Temat postu:

A co do ochrony. Zapłaciłam za mieszkanie w tym osiedlu bo była możliwość ochrony. Liczyłam się z tym że do czynszu dojdzie 100zł. Można zmienić firmę jak większości nie pasuje ale żeby z niej całkowicie rezygnować.... ja jestem za pozostawieniem Smile
MAŁA
PostWysłany: Śro 7:48, 10 Sie 2011    Temat postu:

Niestety również nie dotarłam na zebranie. Nie posiadam miejsca postojowego w garażu ale zgadzam się że za puste miejsca koszta powinien ponosić deweloper i jakieś zgłoszenie należy do nich wysłać. Co do płotków o które jest tyle dyskusji. Osobiście nie podoba mi się psucie zamysłu. Jak ktoś stawia płot to niech robi chociaż to w kolorze który założyć deweloper ale bardziej zastanawia mnie inna kwestia którą chciałam zgłosić na zebraniu. Nad garażami założone są określone warstwy...jest około 25cm humusu potem warstwa geowłókniny drenaż i kolejne warstwy izolacyjne, jeżeli zaczniemy kopać słupki bez uzgodnień to kolejne przecieki w garażu gwarantowane a wtedy ani zł nie dam na remont. Tak samo dotyczy sadzenia roślin wysokopiennych. Im szybciej to znajdzie się w regulaminie tym mniej kłopotów na przyszłe lata.
Gość
PostWysłany: Śro 6:49, 10 Sie 2011    Temat postu:

Zgadzam się w stu procentach. Zamiast konstruktywnie przedyskutować najważniejsze sprawy, czyli ochronę i kwestię rozliczenia hali garażowej, to tracimy czas na rozważanie koloru płotka... Mam wrażenie, że my się nigdy nie porozumiemy; trzeba to jakoś ogarnąć! Jest tyle spraw, należy przemyśleć rozliczenie tej cholernej hali bo przecież nie może być tak, że osoby, które nie mają miejsca postojowego będą płaciły tyle samo za utrzymanie hali garażowej co Ci, którzy to miejsce posiadają. To jest jawna niesprawiedliwość. Skoro załatwiono to z ogródkami (bo ludzie burzyli się -zresztą słusznie-że nie będą płacić za podlewanie innym ogródków) i jest osobne rozliczenie wody do podlewania, to należy równie sprawiedliwie załatwić kwestię tej hali. Przemyślmy to jeszcze raz. Poza ty, coraz częściej słyszę głosy opowiadające się za zmianami w ochronie. Nie wiem jak to rozwiązać... Niektórzy chcą ochrony całodobowej, ale słyszę, że coraz więcej osób myśli o ograniczeniu tej ochrony i co za tym idzie-zmniejszeniu kosztów. To następna ważna sprawa. Ale nie, lepiej dyskutować o pierdołach, które nic nie wnoszą...
Mieszkaniec
PostWysłany: Śro 6:49, 10 Sie 2011    Temat postu: nie napawa to optymizmem

Nie udało mi się dotrzeć na spotkanie, czego bardzo żałuję. Choć to co czytam, nie napawa mnie optymizmem, bo rozumiem, że za wiele konstruktywnego się nie zadziało.
Cieszę się, że przynajmniej zmniejszony został wymiar sprzątania, bo codziennie to naprawdę była przesada. Mam nadzieję, że ochrona rzeczywiście zostanie poddana pod głosowanie na kolejnym spotkaniu. Nie rozumiem, dlaczego teraz temat nie został podjęty.
Co do hali garażowej - jestem zainteresowana jakie zapadły na ten temat ustalenia. Mam wrażenie, jakby część miejsc traktowana była jako bezpańska, a przecież one należą do dewelopera zanim nie zostaną sprzedane i przekazane w inne ręce. Za miejsca, które zostały wykupione powinni płacić właściciele-mieszkańcy, za resztę deweloper. Na pewno musi być sposób na wyegzekwowanie tego. Może ktoś wie jaki?
marcin24
PostWysłany: Śro 1:03, 10 Sie 2011    Temat postu: Re: Można powiedzieć, że spotkanie się odbyło

bubu napisał:
Można powiedzieć, że spotkanie się odbyło i nic więcej.

co gorsza nie ma widoku na poprawę Exclamation

Z jednej strony szukamy oszczędności następnie jest propozycja stworzenia funduszu remontowego a na końcu przeszkadza buda dla psa u sąsiada w ogródku.
No i zaczęła się debata czy aby na pewno będzie się komponować z ogrodzeniem. Żenada Sad

Jeżeli marzy się nam wspólnota typu BIZNES CLASS to zachowujmy się adekwatnie i nie dzielmy włosa na czworo.
Nie może być tak że rozpaczliwie szukamy oszczędności i kombinujemy jak rozliczyć tą nieszczęsną halę a za chwilę debatujemy nad płotkiem budą i czy trawa nie jest aby za blada.

Na koniec okazuje się że żadne z nas wyższe sfery tylko zwykłe buraki bo nie chce się nam nawet sortować śmieci o syfie w pomieszczeniu na plastik, szkło i makulaturę i smrodzie takim że nie da się wejść nawet nie wspomnę bo ręce opadają.

Jaka będzie ta wspólnota i jak nam się będzie mieszkać zależy tylko od nas ludzi niestety na razie wypadamy blado... Confused
bubu
PostWysłany: Wto 20:57, 09 Sie 2011    Temat postu: Można powiedzieć, że spotkanie się odbyło

i nic więcej. Żadnego głosowania nad sprawami, które nas dręczą. Kto miał większą i bardziej pyskatą buzię ten dawał głos.
A gdzie demokratyczne głosowanie?
Przecież liczy się ilość procentowa głosów, a nie stopień bezczelności w wypowiadaniu się.
Dręczące nas oszczędności nie zostały poddane pod głosowanie.
Nikt nie głosował, a propo zniesienia lub ograniczenia ochrony, sprzątania itd.
Pani zarządca powinna to jakoś zebrać do kupy i przeprowadzić kilka rzeczowych głosowań.
Pozdrawiam.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group